nieopodal rzeczki
spotkałam liska
podczas wycieczki
zimne miał łapki
skulony ogon
w karty znów przegrał
majątek cały.
Wiewiórka znowuż
go namówiła
na grę w pokera
potem zostawiła.
Obdarty z kasy
przegrał futerko
teraz już wie
wiewiórka jest szulerką.
Wstęp na Zacisze
ma zabroniony
do tęczy zbliżyć
jest mu teraz wstyd
dostał pokoik
tak wymarzony
zamiast w nim mieszkać
poszedł z rudą w cug.
Moje miłe panie
zróbmy naradę
jaką lisek
musi ponieść karę.
 autor:babajaga
autor:babajaga